Ostrożnie z wodą
Sprzęt pod żadnym pozorem nie może znaleźć się w miejscach, w których narażony jest na działanie wody lub wyższy poziom wilgoci. Chodzi nie tylko o zalanie samego wnętrza urządzenia, ale również końcówki kabli. Najbardziej znaczący jest kabel zasilający. Na rynku dostępne są urządzenia, które charakteryzują się zwiększoną odpornością na wilgoć. Są one jednak odpowiednio oznaczone przy użyciu kodów IP. Trzeba jednak pamiętać, że urządzenia przeznaczone do domowego użytku na ogół nie cechują się zwiększoną odpornością na wilgoć. W związku z tym producenci nie określają ich klasy IP. W sezonie zimowy po wniesieniu sprzętu grającego do ciepłego pomieszczenia zachodzi ryzyko kondensowania się pary wodnej na poszczególnych elementach urządzenia, a tym samym ich zawilgocenia. W związku z tym nigdy nie należy od razu podłączać zimnego urządzenia. Musimy mu dać czas na to, aby się ogrzał.
Sposób, w jaki wykonane zostały połączenia
Najważniejsza jest podstawowa zasada, która mówi o tym, że wszelkie połączenia można wykonywać tylko wtedy, kiedy sprzęt jest wyłączony. Warto również zachować bezpieczną kolejność. Na początku podłączamy kable, które łączą poszczególne urządzenia audio. Podłączamy kolumny do wzmacniania, a dopiero wtedy przewody zasilające mogą zostać podłączone do gniazdka. Zanim jednak włożymy wtyczkę do kontaktu, powinniśmy sprawdzić czy na pewno wszystko włączniki mają pozycję OFF (na niektórych urządzeniach może to być O).
Kolejność w jakiej należy włączać i wyłączać urządzenia
Kiedy urządzenia są połączone i podłączone do gniazdka, można włączyć je po raz pierwszy. Zanim jednak to zrobimy sprawdzamy, czy regulator głośności nie jest ustawiony na zbyt duże wartości. Włączając sprzęt, zawsze zaczynamy od źródła. Następnie zaczynamy się przesuwać, pamiętając o tym, aby trzymać się tego, jak sygnał płynie do kolumny, na przykład odtwarzacz CD - przedwzmacniacz - kolumny aktywne. Kiedy wyłączamy sprzęt, kolejność jest odwrotna.
Połączenia sprzętu za pomocą rozgałęziaczy
Połączenia kilku urządzeń do jednego gniazdka za pomocą praktycznego rozgałęźnika lepiej unikać. Jeżeli jednak już musimy decydować się na takie rozwiązanie, najlepiej do jednego gniazdka podłączyć więcej niż jeden wzmacniacz. Zmniejsza to znacząco powstanie usterki czy nieprawidłowe działanie sprzętu. Niedopuszczalne jest podłączanie za pomocą rozgałęźnika dwóch źródeł do jednego wejścia, które mamy na wzmacniaczu. Z takiego połączanie lepiej zrezygnować. Nie poleca się również eksperymentów, które mają na celu sprawdzenie, co stanie się, kiedy jednak zdecydujemy się na takie rozwiązanie. Nie wolno również podłączać dwóch wzmacniaczy do jednej kolumny. Może to prowadzić do uszkodzenia urządzenia.