Z niecierpliwością czekaliśmy na pojawienie się nowego flagowego odtwarzacza Sony, a teraz spieszymy podzielić się naszymi pierwszymi wrażeniami z jego użytkowania. Design i jakość wykonania urządzenia jest na najwyższym poziomie i w pełni odpowiada cenie, nie ma kompromisów w stylu chińskiego hi-endu. W pełni metalowa obudowa doskonale leży w dłoni, jej rolę pełni w tym spektaklu tylny panel z gumowaną powłoką skóropodobną oraz asymetryczne zgrubienie korpusu w dolnej części. Po prawej stronie ZX1 znajduje się szereg fizycznych przycisków do sterowania odtwarzaniem i regulacji głośności. Po uruchomieniu odtwarzacza wita nas dobrze znany system Android - nawigacja jest prosta i nieskomplikowana. Możesz przeglądać strony internetowe za pomocą przeglądarki Chrome, korzystać ze wszystkich usług Google, pobierać aplikacje, gry i treści ze sklepu Google Play. Wszystko to jest wyświetlane na jasnym i czułym wyświetlaczu TFT Triluminos o przekątnej 10,2 cm. Na pierwszy rzut oka może to wyglądać tak, jakbyś patrzył na smartfon bez funkcji telefonu. Nie należy jednak zapominać o ogólnym poziomie dźwięku (o którym mowa poniżej), obsłudze formatu Hi-Res audio (do jakości 192kHz / 24 Bit) oraz fizycznych przyciskach - czyli czymś, czego brakuje smartfonom, aby konkurować z "normalnymi" odtwarzaczami. Z drugiej strony, odtwarzacz równie dobrze radzi sobie z większością funkcji smartfona. Możesz na przykład używać go jako nawigatora podczas jazdy na rowerze, jednocześnie ciesząc się wysokiej jakości zgrywaniem ulubionych nagrań. Smartfon posiada 128 GB pamięci masowej, najwięcej spośród wszystkich odtwarzaczy Hi-End, co daje wystarczająco dużo miejsca na bibliotekę muzyki Hi-Res lub niezliczone pliki skompresowane w formacie mp3. Oprócz Wi-Fi, obsługiwane są także inne technologie bezprzewodowe, takie jak Bluetooth 3.0 i NFC (parowanie jednym dotknięciem z głośnikami lub słuchawkami jest bardzo przydatne). Ale najważniejsze pytanie brzmi oczywiście, jak nowy Walkman odtwarza muzykę, a odpowiedź brzmi: świetnie! Dźwięk jest zrównoważony, z szeroką sceną i dobrą separacją instrumentów. Szczegółowość, zwłaszcza przy odtwarzaniu plików wysokiej rozdzielczości, jest imponująca. Do zmiany charakteru dźwięku służy 5-pasmowy korektor, osobny suwak Clear Bass do kontroli ilości basu, kilka presetów surround (VPT) oraz technologia DSEE HX do odzyskiwania wysokich częstotliwości odciętych w wyniku kompresji plików. Dostępny jest również preset ClearAudio+, oznaczony jako zalecane przez Sony ustawienia dla muzyki. Ten tryb rzeczywiście działał całkiem dobrze podczas odtwarzania niektórych plików. Dźwięk staje się bardziej asertywny i obszerny, bas jest ostry, a wokale są podkreślone - świetny preset dla tych, którzy nie chcą brzmieć zbyt gładko. Podsumowując, jest to bardzo ciekawe urządzenie od Sony. Przede wszystkim jest to odtwarzacz dla tych, którzy cenią sobie płynny i uproszczony interfejs użytkownika oraz doskonały fizyczny design gadżetu. Dla tych, którym zależy na obsłudze formatów Hi-Res, dla tych, którzy chcą mieć dźwięk lepszy niż w zwykłych smartfonach i odtwarzaczach, ale nie chcą nosić dziwnie wyglądających Hi-Endowych klocków z kontrowersyjnym/problematycznym interfejsem użytkownika i niskim uptime. Jeśli jesteś jednym z tych konsumentów, Sony Walkman NWZ-ZX1 prawdopodobnie Cię zachwyci.